Spirulina. Przyszłość w dzisiejszej kuchni

Skąd przyszłość na naszym etnicznym, tradycyjnym wydawałoby się blogu? Wszystko z powodu pewnego glonu (algi), który, choć jako suplement diety polecany jest powszechnie już dziś, przez naukowców określany bywa mianem pożywienia przyszłych pokoleń.

Wspaniały suplement diety, prawdziwy superfood!

Tajemnicza nazwa "spirulina" tłumaczy się bardzo prosto - jest to po prostu handlowe określenie sinic, maleńkich, bardzo pierwotnych organizmów żywych zamieszkujących ziemskie wody od ponad dwóch miliardów (!) lat. Sinice nie są tak naprawdę glonami, tylko stworzeniami bliższymi bakteriom, ale ponieważ mieszkają w wodzie, są zielone i zdolne do procesu fotosyntezy (przekształcania energii słonecznej w składniki budulcowe własnego ciała), przyjęto nazywać je algami.

                                   


Naukowcy twierdzą, że menu ludzi, którzy pojawią się na Ziemi 100, 200 lat po nas, będzie składać się z listy produktów odmiennych od tych, które jemy dziś. Przede wszystkim, o ile nie odkryjemy innego od tradycyjnej hodowli sposobu pozyskiwania mięsa (np. hodowanie steków z komórek macierzystych ;)), nasi potomkowie nie będą cieszyć się obfitością białek pochodzenia zwierzęcego, z tej prostej przyczyny, że nadmiernie obciążona ekologicznie planeta odmówi współpracy farmerom krów i świń. Jednak białko stanowi podstawowy budulec ludzkiego ciała... Czym zastąpić mięso na masową skalę? Wegetarianie radzą sobie z tym problemem także i dziś, jednak na wielką, ogólnoludzką skalę rośliny strączkowe nie wystarczą. Co robić?

Warto suplementować dietę spiruliną, bo są z tego same korzyści!

Rozwiązanie ma wyłonić się z wody. Będzie niepozorne, z pozoru delikatne i niezbyt imponujące, za to łatwe w pozyskaniu, hodowaniu i przede wszystkim - niezwykle bogate w substancje odżywcze. Paliwo dla organizmów ludzi z przyszłości produkować mają morskie glony. Oraz sinice.

By przekonać się o tym, jak niezwykłe i wartościowe źródło białka stanowią sinice, nie trzeba wcale budować maszyny do podróży w czasie. Wystarczy sięgnąć po już dziś dostępny, pozyskiwany z sinic suplement diety, czyli spirulinę. Oferowana jest ona w formie charakterystycznych zielonych tabletek lub proszku. Skład preparatu, który zaleca się spożywać w ilości nie przekraczającej 3 g dziennie, imponuje:

cztery razy więcej białka, niż w mięsie
osiem egzogennych aminokwasów (niezbędnych do budowy ludzkiego ciała)
chlorofil i fitocyjanina (walczą z wolnymi rodnikami, odtruwają)
kwas gamma-linolenowy (redukuje cholesterol)
jod (dla tarczycy)
penylanina (aktywuje metabolizm)
tyrozyna (kontroluje apetyt)
duże ilości witaminy A oraz witaminy z grupy B

Macie ochotę spróbować pokarmu przyszłości i już dziś skorzystać z jego dobroczynnych skutków? Nic łatwiejszego. Spirulinę znajdziecie pod TYM LINKIEM >>