Woda różana. Do czego służy?
Pięknie pachnie. Gdy rozpyli się ją wokół siebie i zamknie oczy, można poczuć się niczym w starożytnym damasceńskim ogrodzie... Mhmmmm cudnie, relaks dla duszy. Jednak w jaki sposób woda różana może pomóc naszemu ciału, a konkretnie - cerze?
Woda z delikatną nutą różanego aromatu jest ubocznym produktem procesu pozyskiwania różanych olejków. Mimo, że uzyskiwana niejako "przy okazji", stanowi cenny kosmetyk, który można stosować sam, bądź w połączeniu z innymi środkami pielęgnacyjnymi.
Woda różana ma właściwości tonizujące. Nawilża, oczyszcza i wygładza skórę, łagodzi podrażnienia, koi. Polecana jest do pielęgnacji skóry każdego rodzaju, ale przysłuży się szczególnie osobom o cerze naczynkowej, ponieważ wzmacnia naczynia krwionośne, redukując równocześnie zaczerwienienia. Znana i ceniona od wieków przez kobiety Wschodu oraz mieszkanki starożytnego Rzymu (uwielbiały się w niej kąpać!), dziś bywa podstawowym kosmetykiem myjącym do twarzy, obecnym w kosmetyczkach całego świata.
Stosować można ją jako samodzielny preparat - tonik myjący i kojący, bądź w tandemach, np. jako uzupełnienie maseczek do twarzy, płukanek do włosów, czy kremów. Woda stanowi często także bazę do produkcji własnych kosmetyków.
Z ciekawostek - bohaterka dnia przydaje się nie tylko w łazience. W kuchni azjatyckiej jest popularna już od VIII wieku naszej ery, stanowiąc niezbędny składnik słodyczy, napojów oraz... sosu do mięsa.
